O mnie

Wybaczcie... wiem, że to nieladnie z mojej strony ale naprawdę nie miałam kiedy tu bywać. Teraz postaram się częściej. Więc pokolei co i jak.

Wiadomo już, że jestem żona :) 22 sierpnia o godzinie 11.55 przez cesarskie cięcie urodziła się nasza córcia :) Amelia Anna. A to jej pierwsze zdjęcie:

Obecnie córcia wygląda tak:

Chwilowo Niunia pochłania najwięcej mojego czasu. W niedziele chrzciny więc jest dużo pracy. Postaram się odzywać częściej :) Pozdrawiam

Ależ mnie dawno tu nie było!  Oj pozmieniało sie i to dużo :) Już opowiadam pokolei.

29.03 wyszłam za mąż :) Tak jest. Jestem już żona mam inne nazwisko i poza tym to nic więcej się nie zmieniło :)) Groszek rośnie, a właściwie to groszkowa bo wiemy już, że będzie dziewczynka. Myśleliśmy nad imieniem i postanowiliśmy, że będzie Amelia Anna.

Poprzednią sesje zaliczyłam :) Teraz niedługo zacznie się następna, ale pocieszam się, że jeszcze tylko troszkę i koniec. I wrócę do swoich kochanych znajomych z poprzedniej uczelni :)

Piękny dziś dzień i szkoda go marnować. Dlatego biorę się za robotę! Pozdrawiam buziaczki 

Od nauki bolą mnie oczy. Mam już dość sesji i chciałabym spać cały dzień a jednak nie mogę... Kiedy Łukasz wychodzi o 6 do pracy ja już nie mogę zasnąć, chociaż bym chciała.

Jednego egzaminu nie zaliczyłam ze swojej winy - nie zdążyłam napisać wszystkiego. Ale z drugim to ja już sama nie wiem. Na samym egzaminie poszło mi rewelacyjnie! Podano liste osób które nie zdały i nie było mnie na niej. Byłam zadowolona :) Po pierwszej poprawce okazuje się, że wpisał mi 2 do indeksu bo nie zaliczyłam! To musi być jakaś pomyłka... i napewno da się to wyjaśnić. Ale się napłakałam....

Chodzę do lekarza prawie co tydzień. Mam zwolnienie z pracy. Dostaliśmy nawet zdjecie dzieciaczka :) Taka mała kropeczka... 

Kłócimy się, ale to przeze mnie bo czasami wybucham z byle powodu, ale jest dzielny i jeszcze mnie nie wyrzucił za drzwi z tymi humorami :P 

Ide się dalej uczyć a co mi tam... Buziaki dla wszystkich 

Może w końcu teraz uda mi sie normalnie poprowadzić bloga na nowo beż żadnych problemów? Długo nie mogłam się dostać na swoje konto, ale w końcu się udało. Więc pokolei...

Wyprowadziłam się od rodziców i mieszkam w Elblągu ze swoim narzeczonym. 29-go marca bierzemy ślub a w sierpniu urodzi sie nam dzidziuś :) Zaczęłam pracować w Telekomunikacji Polskiej. Niestety 7,5 godz przy komputerze nie służy dobrze dziecku więc jestem na zwolnieniu. Kocham i jestem kochana. A pod sercem rozwija się nowe życie... Jest tak wiele do pisania a tak mało słów, które są w stanie oddać to jak się czuję. Następnym razem przysiądę na dłużej... pozdrawiam :)

Elunia